Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 18748.84 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2016

Dystans całkowity:707.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:46:24
Średnia prędkość:15.23 km/h
Maksymalna prędkość:45.50 km/h
Suma kalorii:3761 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:41.63 km i 2h 54m
Więcej statystyk
  • DST 71.78km
  • Czas 05:25
  • VAVG 13.25km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzień II Wolin

Wtorek, 14 czerwca 2016 · dodano: 16.06.2016 | Komentarze 5

Dzisiejszym  najważniejszym celem wycieczki jest Wolin, a konkretnie Skansen Słowian i Wikingów.
Ale po kolei  ,najpierw odwiedzamy Żubrowisko  ,znajduje się na szlaku R10 do Międzyzdrojów ,wczoraj było zamknięte ,więc korzystamy dzisiaj

Jesteśmy troszkę zdegustowani ,inaczej sobie to wyobrażaliśmy . Dziki wypłowiałe ,orzeł bielik nie przypomina króla ptaków ,natomiast żubry wyglądały jak naćpane ,w swoim minimalnym wybiegu .


Z mieszanymi uczuciami wyszliśmy z tej "Oazy" Ruszyliśmy dalej ,odbiliśmy w prawo na Wzgórze Gosań.
Niestety i tu pozostał lekki niedosyt ,Morze schowało się za mgłą ...


Ale co tam ,jedziemy dalej. W Wapnicy skręcamy do Portu Jachtowego na smaczną rybkę.


Po posiłku ,pełni sił jedziemy dalej ,nasz cel to punkt widokowy Zielonka w Lubinie .
Warto było ,chociaż Wyspy na Zalewie Szczecińskim też otuliły się mgłą


A po przeciwnej stronie piękny widok na Kościół


W dalszym ciągu trzymamy się R10 ,jedziemy lasami ,



W pewnym momencie droga bardzo się zwęża ,zaczyna kropić deszcz ,a my jedziemy wzdłuż dzikiego obrzeża Zalewu

Deszczu się nie boimy ...


Miejsce całkowicie odludne i dzikie ,aż strach pomyśleć co tu jest przy normalnej widoczności


Długo jedziemy i podziwiamy to miejsce



W końcu wyjeżdżamy do cywilizacji ,chociaż ,czy na pewno...dachy pokryte strzechą ,inna epoka... domki na skraju Karnocic.
Tam też spod nóg wyskakuje nam rodzinka dzików ,dwa dorosłe i gromadka młodych ,mamy okazję porównać do tych z zagrody ,w Żubrowisku... . Do końca dnia nie mogę przeżyć ,że  nie uwieczniłam tej Rodzinki  na fotografii,a przecież byłam tak blisko...


Dojeżdżamy do Wolina ,a tam przez most obrotowy ,do Skansenu Słowian i Wikingów...




Najpierw kawa na rozgrzanie  i...pierniczki,  zrobione przez Gospodynię


Wyśmienite!!!


A później na obchód ,nie ważne ,że deszcz pada... ciekawość zwycięża :)))








Oj podobało mi się bardzo...
Teraz już do domu ,po drodze gdzieś zgubiliśmy deszcz i wyszło słońce .
A wieczorem obowiązkowy spacer nad morze ...




i chwila zadumy ...








  • DST 60.28km
  • Czas 04:27
  • VAVG 13.55km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzień I, Świnoujście

Poniedziałek, 13 czerwca 2016 · dodano: 15.06.2016 | Komentarze 3

Zapięcie ostatniego guzika i jedziemy odkrywać wybrzeże


Drogę do Międzyzdrojów pokonujemy malowniczą trasą R10...


przez Woliński Park Narodowy


Chwila odpoczynku w miasteczku,

czas na podziwianie


oraz na kawę i coś do niej ...


Przy okazji krótka przejażdżka we dwoje ...a właściwie to we troje


I dalej , szlakiem a który skierował nas sympatyczny rowerzysta, do Świnoujścia   ,po drodze skręcamy jeszcze,aby obejrzeć wieżę Dzwon


i jesteśmy już w Świnoujściu przy latarni ,nahtah spękał ,ja nie odpuściłam ,oczywiście wdrapałam się na samą górę




oczywiście wdrapałam się na samą górę


A z góry widok cudowny ...


Akurat do portu wchodziła potężna maszyna



Przy latarni krótki wgląd na fort wojskowy



I jedziemy dalej, z powrotem do Międzyzdrojów, zahaczamy o Aleję Gwiazd ,
Tam poznaję przystojnego Pana J .Machulskiego ,oczywiście fotka obowiązkowa








Teraz już koniecznie do domu ,główną drogą i przeważnie pod górkę.
A wieczorem jeszcze szybki spacer na plażę ,bez tego ani rusz


Koniec dnia ,a my ciągle pod wrażeniem ...



  • DST 8.50km
  • Czas 00:38
  • VAVG 13.42km/h
  • VMAX 26.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przywitanie z morzem

Niedziela, 12 czerwca 2016 · dodano: 13.06.2016 | Komentarze 3

Zaczęliśmy urlop ,rowery zapakowaliśmy i w drogę ,nad morze do Wisełki

Kwaterę znaleźliśmy ,coś dla mnie :))))

Niestety ,z braku miejsc musieliśmy z niej zrezygnować ,szkoda :(((
Oczywiście zaraz po zakwaterowaniu ,drogą przez las

 pojechaliśmy przywitać się z morzem ...




Rowerek dostał chrzest bojowy ,co niektórzy na  jego widok złapali by się za głowę .




Dzisiaj tylko rozeznanie ,kilometrów nie dużo ,ale zapowiada się świetny pobyt :)
Kategoria 1-29km


  • DST 27.05km
  • Czas 01:58
  • VAVG 13.75km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Drogą Gwarków

Piątek, 10 czerwca 2016 · dodano: 10.06.2016 | Komentarze 1

Już parę razy chcieliśmy pokonać tę trasę ,ale raz było za mokro ,za drugim razem przeoczyliśmy drogę.

Dopiero teraz się udało ,wśród polnych dróg ,chabrów i maków


Po wyjeździe z lasu, dosłownie nas zatkało .

Na takie widoki nie byliśmy do końca przygotowani,a było co podziwiać ...









Oby jak najwięcej takich tras na naszej drodze :)))

Kategoria 1-29km


  • DST 33.23km
  • Czas 01:48
  • VAVG 18.46km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Urlop czas zacząć

Czwartek, 9 czerwca 2016 · dodano: 10.06.2016 | Komentarze 4

Zaczynam urlop ,a jak najlepiej ...na rowerze


trasa : Raciborowice G -Iwiny-Lubków-Wilczy Las- Szczytnica -Tomaszów Bol- Lubków- Iwiny-Raciborowice G
Kategoria 30- 49 km


  • DST 24.50km
  • Czas 01:33
  • VAVG 15.81km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

II Rajd Rowerowy w Raciborowicach

Niedziela, 5 czerwca 2016 · dodano: 10.06.2016 | Komentarze 2

Po wielu przygotowaniach ,nadszedł ten dzień.
Nahtah jako główny organizator ,już z samego rana zmył się na stadion.



Już przed godz 9 .00 pojawili się pierwsi uczestnicy  .Obowiązkowy wpis na listę ,a w zamian gadżety reklamowe ,odblaski i dla pierwszych 90 osób koszulki okolicznościowe (niestety tych bardzo szybko brakło )


Frekwencja dopisała ,znajomi i nieznajomi ,mali i duzi

,przyjaciół i najbliższych też nie zabrakło ,przybyli wszyscy .









Trasa była przyjemna i dostosowana dla wszystkich .Pogoda i humor dopisały












Największą niespodzianką jednak  była wizyta  Dziaśka ,Znajomego z blogu ,który specjalnie dla Nahtaha wybrał się do nas .Mina mojego Męża bezcenna




Po skończonym Rajdzie dla każdego kiełbaska z grilla


I chwila na na odpoczynek i wspólne dzielenie się wrażeniami


A następnie gry i konkurencje dla młodzieży



Do wygrania rowery




I ogromna radość z wygranej nagrody




Atmosfera była świetna ,uśmiechy nie schodziły z twarzy.
Jeszcze kawa i ciasto i zakończenie wspaniałego spotkania .
Dziękuję Wam wszystkim  za to ,że przybyliście i jechaliście razem z nami :)





  • DST 53.38km
  • Czas 02:54
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzień przed Rajdem

Sobota, 4 czerwca 2016 · dodano: 10.06.2016 | Komentarze 0

Dla odstresowania szybka rundka


Sezon letni już otwarty



Kategoria 50-69km