Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 18580.29 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

30- 49 km

Dystans całkowity:6372.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:394:54
Średnia prędkość:15.78 km/h
Maksymalna prędkość:45.50 km/h
Suma podjazdów:788 m
Maks. tętno maksymalne:37 (20 %)
Suma kalorii:26935 kcal
Liczba aktywności:167
Średnio na aktywność:38.16 km i 2h 25m
Więcej statystyk
  • DST 44.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 14.92km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wenecja w Borach Dolnośląskich

Piątek, 11 listopada 2022 · dodano: 12.11.2022 | Komentarze 3

Umówieni na dzisiaj , ale nie do końca przekonani ,gdzie właściwie chcemy jechać.Dzień krótki,dalekie trasy nie bardzo wchodzą w grę.Pomysł pada ze strony Roberta ,gdzieś w środku Borów Dolnośląskich , daleko od cywilizacji ,znajduje się ciekawe miejsce ,pod nazwą Wenecja . Tam jeszcze nie byliśmy .Samochodem podjeżdżamy do Roberta i wraz z Nim udajemy się do Kliczkowa,tam mamy bazę .


Na miejscu okazuje się ,że jest jakiś jarmark i pomalutku wystawcy zaczynają się rozpakowywać .Wrócimy tu później.  Przed nami cel -Wenecja. Robert  proponuje
drogę na skróty ,znajdującej się po zachodniej stronie Zamku .

Trasa przyjemna , prowadzi przez leśny wąwóz,jeszcze kolorowo i dużo liści na ziemi .W Przejęsławiu wjeżdżamy na asfalt i udajemy się w kierunku Świętoszowa ,tam
przed autostradą znajduje się droga ppoż  17 ,podobno autostrada wśród lasów.


I rzeczywiście tak jest ,pięknie oznaczona prowadzi nas do samego miejsca .Po drodze przystajemy  się jeszcze przy  krzyżu pokutnym. 



I docieramy do celu .





Miejsce nas urzeka .Jest Wigwam ,samotny z kładką,pośrodku wyschniętych, niestety oczek wodnych.







W środku jest miejsce na ognisko ,a na zewnątrz grill i ruszt ,a my mamy kiełbasę . Zbieramy chrust i za chwilę ,już mamy wyżerkę .




Jak bardzo smakuje kiełbacha w takich warunkach ...





Jeszcze kawa i ciacho (są pierniczki )i pomału zbieramy się do odwrotu.






Wracając podziwiamy las ,czysty ,przejrzysty i dużo w nim zielonego mchu.




Da
Dary lasu w całej okazałości...




Wyjeżdżamy na szosę ,jeszcze wstępujemy do Ławszowej  ,Wioski w lesie ...


W Osiecznicy,Robert prowadzi nas na punkt widokowy na rzekę Kwisę ,jest na co popatrzeć.

Teraz już wracamy do Kliczkowa . Kierujemy się na Folwark Książęcy ,tam zamawiamy podpłomyki wraz z kwasem chlebowym.Danie smaczne ,choć w porównaniu do
podpłomyków, które jedliśmy w Lubiążu ,trochę słabo wypadają .Nasyceni wracamy do Zamku ,hmmm tam jarmark zaczyna się zwijać .Na ostatnią chwilę udaje się nam kupić
po kawałku sera ,a do tego miód z ostrą papryczką .Darkowi zapiera dech z tej ostrości .Dłuższą chwilę rozmawiamy z  sympatyczną właścicielką tego przybytku .



Jeszcze po kawałku makowca i sernika i zwijamy się do domu.Z malej wycieczki ,zrobiła się mega wyprawa ,obfitująca w niezapomniane wrażenia .
Tego chyba nie spodziewał się nikt z nas,że będzie tak niesamowicie .Dzięki Chłopaki. 
Kategoria 30- 49 km


  • DST 30.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skała

Niedziela, 6 listopada 2022 · dodano: 06.11.2022 | Komentarze 0

Niedziela ,piękny słoneczny ranek , szkoda aby poszedł na zmarnowanie.Jedziemy w kierunku Skały ,ta trasa jeszcze nigdy nas nie zawiodła.




Polne i leśne drogi obfitujące w piękne krajobrazy.






W Skale znajduje się pałac a właściwie to ruiny pałacu .W tej chwili całość ,wraz z  zabudowaniami ,znajduje się w rękach prywatnych .Właściciel zaczął remont.
Pałac ma odzyskać swój dawny wygląd ,a w środku ma powstać hotel.














Trzymamy kciuki za powodzenie tej inicjatywy .


Dalej udajemy się do Żerkowic ,a następnie przez Suszki ,Żeliszów ,wracamy do domu .



Kategoria 30- 49 km


  • DST 36.26km
  • Czas 02:58
  • VAVG 12.22km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wakacje

Poniedziałek, 27 czerwca 2022 · dodano: 06.07.2022 | Komentarze 2

Pierwszy dzień wakacji .Jesteśmy w Ustroniu Morskim i udajemy się rowerami do Kołobrzegu .Jest gorąco ,ale droga prowadzi przez las wzdłuż morza.


Przejeżdżamy przez Ekopark ,ostoję różnego rodzaju ptactwa .







Przed samym Kołobrzegiem ,zaczyna mi tłuc koło ,okazuje się ,że potrzebuję pomocy ,a koło niestety do wymiany .Znajdujemy  serwis rowerowy .

Po 1,5 godzinnym czekaniu ,kawie i lodach, odbieram rower z nowym kołem ,zębatkami ,łańcuchem. Wracamy tą samą trasą ,która nas wcześniej tak urzekła .










A wieczorem obowiązkowo na zachód słońca ...

Kategoria 30- 49 km


  • DST 43.01km
  • Czas 03:20
  • VAVG 12.90km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rajd Rowerowy

Niedziela, 26 czerwca 2022 · dodano: 26.06.2022 | Komentarze 0

Już po raz szósty w naszej gminie, czyli Warcie Bolesławieckiej, odbył się Rajd Rowerowy. Wszystkie do tej pory zaliczone, więc w tym także wypadało wziąć udział, tym bardziej, że przecież Nahtah jest Ojcem chrzestnym tego przedsięwzięcia. Darek jako organizator pojechał pierwszy, ja pomalutku dojechałam do Niego. Uczestników ,jak na tę pogodę sporo, około 300 osób. 


Godzina 11 ,00 wyjeżdżamy, przy dźwiękach syren ,dzwonków rowerowych i kolorowych kłębów dymnych. Jedziemy ciekawą trasą, są podjazdy i zjazdy oraz ciekawe widoki. Mimo, że jest gorąco, atmosfera jest świetna, nikt nie narzeka. 




Ogrom znajomych, przyjaciół, rodziny, z każdym można zamienić słowo . Na miejsce przyjeżdżamy z uśmiechem na twarzy. Tam już czeka na nas pyszna grochówka, kawa, a do kawy pączek. Po wspólnym zdjęciu, każdy może znaleźć coś dla siebie. Są dmuchane zamki , bańki mydlane i piaskownice dla dzieci. Dla chętnych dorosłych zawody na trenażerze. Nahtah bierze udział ,a my z Robertem ,gorąco  kibicujemy . 

Pomału wszystko się wycisza, uczestnicy się rozchodzą. Chwilę jadę jeszcze z Robertem i już sama wracam do domu. Wracam tą samą trasą, którą wcześniej pokonaliśmy wszyscy razem. Teraz cisza, spokój , jadę zamyślona, zadowolona i nagle mały szczegół na poboczu przyciąga mój wzrok... 

Czyżby komuś było tak gorąco, że pojechał boso... a może tak bardzo się spieszył ;-) 
Następny rajd za nami, bardzo udany, chyba najlepszy z dotychczasowych. Dziękuję organizatorom, uczestnikom i wszystkim tym co się przyczynili do Takiej Imprezy Było super

Kategoria 30- 49 km


  • DST 43.38km
  • Czas 03:24
  • VAVG 12.76km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrocławskie Święto Rowerzysty

Niedziela, 5 czerwca 2022 · dodano: 06.06.2022 | Komentarze 0

Dzisiaj bierzemy udział we Wrocławskim Święcie Rowerzysty ,po raz trzeci .W tradycyjnym składzie - ja Darek i Robert.Pobudka skoro świt ,rowery na samochód i w drogę. Samochód zostawiamy w Leśnicy, podjeżdżamy na pętlę tramwajową,gdzie spotykamy Dominikę ,to Ona pilotowała nas w poprzednich Zlotach.Organizatorzy już czekają ,wraz z nimi podążamy w kierunku Placu Nowy Targ ,po drodze zabierając dojeżdżających do nas uczestników.Przed 12 docieramy na miejsce.Na Placu  spotykamy Monikę ,znajomą z Bs.Tam czekamy ,aż dotrą wszyscy uczestnicy ,z pozostałych Zlotów Gwieździstych.













Pomału ruszamy i całym peletonem jedziemy po ulicach Wrocławia.






Kończymy przy Mostach Warszawskich nad Odrą .



Tam czeka na nas Syn z Dziewczyną.Chwila rozmowy i wspólna fotka.

Czas na odwrót, pomału jedziemy ,do Leśnicy . Pakujemy rowery i przyjemnie zmęczeni ,po udanej imprezie ,wracamy do domu.


Czaple -wioska piasku i kamienia

Niedziela, 22 maja 2022 · dodano: 22.05.2022 | Komentarze 0

Dzisiejszy wybór padł na Czaple ,ale żeby nie było prosto ,jedziemy okrężną drogą .W Raciborowicach skręcamy w boczną drogę ,mocno pod górę ,było warto, bo widoki piękne .

A później z górki ...

Do Sędzimirowa ,a następnie do Skorzynic i do Bielanki


Na chwilę wskakujemy na główną szosę Lwówek-Złotoryja  ,by następnie skręcić do Czapli -wioski piasku i kamienia .
Tam znajduje się kilka miejsc klimatycznych ,jedno z nich to Szlak Kamiennych Krzyży .







A drugi to Kamienny Skwerek z autem Flinstonów




Wyjeżdżamy z wioski ,skręcamy w leśną drogę ,docieramy na punkt widokowy .

W pobliżu jest Jeziorko ,Szmaragdowe Oczko




Powoli kierujemy się do domu .Nie spodziewałam się ,że tyle ciekawych miejsc dziś  zobaczymy .

Kategoria 30- 49 km


  • DST 31.40km
  • Czas 02:26
  • VAVG 12.90km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Kalorie 1211kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szutry

Niedziela, 15 maja 2022 · dodano: 15.05.2022 | Komentarze 0

Dziś niedziela ,wolny dzień , słoneczna pogoda ,więc obowiązkowo na rower. Moja propozycja to szutry , nie pamiętam nawet kiedy nimi jechaliśmy ,rok ,a może dwa lata temu . Najpierw do Jurkowa szosą ,a następnie już lasem i szutrem w kierunku Garnczarów . Przeskakujemy szosę i kierujemy się szutrem do lasu . Tu już pierwszy zong ,na drodze masa piachu ,rower staje w miejscu.


Dojeżdżamy do lasu ,tam punkt widokowy zapierający dech .Zamek Grodziec w pełnym krasie .



Chwila zastanowienia i jedziemy dalej. Jest w lesie  droga wijąca się wśród zieleni ,która kiedyś zrobiła na nas wielkie wrażenie .






Droga bardzo malownicza ,lecz podłoże nie nadaje się do jazdy rowerem ,ogrom kamieni i tony piachu ,oraz koryta , po płynącej masie wody,a do tego z górki .Nie było mocnych ,mimo uwagi z jaką jechałam, w pewnym momencie koło roweru zatrzymał piach, a ja znalazłam się w bliskim kontakcie z kamiennym podłożem . Lekko poobijana podniosłam się i w dalszym ciągu kontynuowałam jazdę .Dojechaliśmy do szosy ,a następnie do Radziechowa ,stamtąd spokojnie ,przez Olszanicę, Iwiny , do Raciborowic .







Kategoria 30- 49 km


  • DST 44.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 16.10km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przed południem

Niedziela, 8 maja 2022 · dodano: 08.05.2022 | Komentarze 0

Spokojne ,leniwe przedpołudnie ,aromatyczna kawa i starczy .Czas na rower .Pogoda nie najgorsza ,w planach Gliniak ,jedno z naszych ulubionych miejsc. Wbijmy sie na rowerowa i jedziemy.

Po drodze telefon od Teścia i zaproszenie . Odwiedzamy Rodziców i jedziemy dalej .

Jakie jest nasze zaskoczenie gdy dojeżdżamy na miejsce i nie odnajdujemy naszych znajomych ,ulubionych miejsc .Gliniak owszem ,jest ,ale las wokół wycięty .Zaraza ostatnich czasów. Wcześniej nasze Piekiełko,teraz Gliniak ...

Bez słowa oddalamy się z tego miejsca . Aby poprawić sobie humor decydujemy się udać na rybę ,jest w okolicy łowisko ,gdzie taką serwują ,jest przepyszna . Jedziemy w tamtym kierunku .Po drodze mijamy Kraśnik ,tam zawsze się zatrzymujemy ,jest tu hodowla danieli .

A po drugiej stronie ulicy stary ,odnowiony cmentarz.

W międzyczasie zauważamy ,że niebo się zachmurzyło i wygląda to trochę nieciekawie .Decydujemy się na powrót do domu.




Kategoria 30- 49 km


  • DST 44.62km
  • Czas 03:00
  • VAVG 14.87km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Opactwo Klasztorne w Lubiążu

Niedziela, 27 marca 2022 · dodano: 25.04.2022 | Komentarze 1

Dalszy ciąg naszych wycieczek ,ten sam skład co tydzień temu ,czyli ja ,Darek i Robert.Pakujemy rowery na samochód i jedziemy do Kunic ,tuż za Legnicą.Parkujemy samochód i na rowerach śmigamy do Lubiąża ,gdzie znajduje się  Opactwo Cystersów.
Potężny Zespół Klasztorny










Akurat trwa tu impreza ,biegaczy sporo ,jest wesoło i gwarnie .Podziwiamy na wesoło cały kompleks i idziemy podładować nasze baterie .Jest mała knajpka ,gdzie serwują dobre jedzenie . Decydujemy się na podpłomyki ,były tak duże ,że wzięliśmy dwa na nas troje ,a do tego kwas chlebowy ,pychota ...


Nasyceni ,decydujemy się na drogę powrotną ,żeby nie było nudno ,wybieramy inną trasę.





Po drodze natykamy się na sympatyczną rodzinę osiołków.


Wyboista drogą dojeżdżamy do Kunic .Przy jeziorze zaparkowaliśmy samochód.

Do domu wracamy zadowoleni, znów zaliczyliśmy świetną wycieczkę .

Kategoria 30- 49 km


Do Bolesławca

Niedziela, 8 grudnia 2019 · dodano: 31.12.2019 | Komentarze 2

   









Kategoria 30- 49 km