Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 18748.84 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 14.92km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wenecja w Borach Dolnośląskich

Piątek, 11 listopada 2022 · dodano: 12.11.2022 | Komentarze 3

Umówieni na dzisiaj , ale nie do końca przekonani ,gdzie właściwie chcemy jechać.Dzień krótki,dalekie trasy nie bardzo wchodzą w grę.Pomysł pada ze strony Roberta ,gdzieś w środku Borów Dolnośląskich , daleko od cywilizacji ,znajduje się ciekawe miejsce ,pod nazwą Wenecja . Tam jeszcze nie byliśmy .Samochodem podjeżdżamy do Roberta i wraz z Nim udajemy się do Kliczkowa,tam mamy bazę .


Na miejscu okazuje się ,że jest jakiś jarmark i pomalutku wystawcy zaczynają się rozpakowywać .Wrócimy tu później.  Przed nami cel -Wenecja. Robert  proponuje
drogę na skróty ,znajdującej się po zachodniej stronie Zamku .

Trasa przyjemna , prowadzi przez leśny wąwóz,jeszcze kolorowo i dużo liści na ziemi .W Przejęsławiu wjeżdżamy na asfalt i udajemy się w kierunku Świętoszowa ,tam
przed autostradą znajduje się droga ppoż  17 ,podobno autostrada wśród lasów.


I rzeczywiście tak jest ,pięknie oznaczona prowadzi nas do samego miejsca .Po drodze przystajemy  się jeszcze przy  krzyżu pokutnym. 



I docieramy do celu .





Miejsce nas urzeka .Jest Wigwam ,samotny z kładką,pośrodku wyschniętych, niestety oczek wodnych.







W środku jest miejsce na ognisko ,a na zewnątrz grill i ruszt ,a my mamy kiełbasę . Zbieramy chrust i za chwilę ,już mamy wyżerkę .




Jak bardzo smakuje kiełbacha w takich warunkach ...





Jeszcze kawa i ciacho (są pierniczki )i pomału zbieramy się do odwrotu.






Wracając podziwiamy las ,czysty ,przejrzysty i dużo w nim zielonego mchu.




Da
Dary lasu w całej okazałości...




Wyjeżdżamy na szosę ,jeszcze wstępujemy do Ławszowej  ,Wioski w lesie ...


W Osiecznicy,Robert prowadzi nas na punkt widokowy na rzekę Kwisę ,jest na co popatrzeć.

Teraz już wracamy do Kliczkowa . Kierujemy się na Folwark Książęcy ,tam zamawiamy podpłomyki wraz z kwasem chlebowym.Danie smaczne ,choć w porównaniu do
podpłomyków, które jedliśmy w Lubiążu ,trochę słabo wypadają .Nasyceni wracamy do Zamku ,hmmm tam jarmark zaczyna się zwijać .Na ostatnią chwilę udaje się nam kupić
po kawałku sera ,a do tego miód z ostrą papryczką .Darkowi zapiera dech z tej ostrości .Dłuższą chwilę rozmawiamy z  sympatyczną właścicielką tego przybytku .



Jeszcze po kawałku makowca i sernika i zwijamy się do domu.Z malej wycieczki ,zrobiła się mega wyprawa ,obfitująca w niezapomniane wrażenia .
Tego chyba nie spodziewał się nikt z nas,że będzie tak niesamowicie .Dzięki Chłopaki. 
Kategoria 30- 49 km



Komentarze
Gość | 16:48 sobota, 26 sierpnia 2023 | linkuj Poszedł bym pieszo
Mam ponad 100km więc gdzie najlepiej zaparkować żeby pójść do Wenecji w Borach dolnośląskich
jamarcin.jaro@gmail.com
sky1967
| 18:48 niedziela, 13 listopada 2022 | linkuj Zdjęcie dwóch facetów,którzy podziwiają to coś w przydrożnym rowie ... hahahahahahaa
kamilzeswaja
| 11:28 niedziela, 13 listopada 2022 | linkuj Fajny opis, ładne zdjęcia. Szutrówka faktycznie prima sort.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa owyod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]