Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 19161.99 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 79.43km
  • Czas 04:47
  • VAVG 16.61km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wizytą u Kargula i Pawlaka

Niedziela, 1 lipca 2018 · dodano: 01.07.2018 | Komentarze 3

Wybraliśmy się dzisiaj do Lubomierza , miasta Kargula i Pawlaka .Z Raciborowic objazdem przez Rakowice , (za Brunowem most zamknięty ,nie było innej rady ) tam mieliśmy krótki  postój ,przy Czerwonym Raku ,wzdłuż rozlewiska sporo namiotów .

Następnie udaliśmy się do Lwówka i drogą rowerową do Pławnej .



Stamtąd do Lubomierza  ,cały czas pod górkę , bardzo malowniczą okolicą ...
Przy końcu drogi rowerowej taka oto perełka  ..

Przy podjeździe niespodzianka totalna , samochodem wymija nas... Monika ,znajoma z bs (serdeczne pozdrowienia ) . Chwila miłej rozmowy i w dalszą drogę .Niesamowite są takie spotkania ...



Na miejsce przyjeżdżamy ok 10.00, skrótem wjeżdżamy w miasteczko ,żeby zahaczyć o piękną panoramę .

A przy drodze cała masa owadów ,nie byłabym sobą gdybym tego nie uchwyciła...



Myśleliśmy ,że uda nam się skosztować słynnej pizzy, Łzy Kargula i Zemsta Pawlaka ,niestety lokal czynny dopiero od godziny 12 .00  ,a tu dopiero przed 11 . Znowu się nie udało ,szkoda ...
Zwiedziliśmy miasteczko .


Tutaj kręcono sceny z Samych Swoich ,tutaj co rok odbywa się Ogólnopolski Festiwal Filmów Komediowych.

Na pizzę się nie załapaliśmy ,więc w Dino kupiliśmy po bułce i parówce a do tego mufinkę . Teraz już tylko z górki, do samego Lwówka ,jechało się świetnie ... W Lwówku, Darek doszedł do wniosku ,że nie wracamy przez Rakowice ,szukamy skrótu na Brunów... i to by było na tyle ...




Kategoria 70-89



Komentarze
Dudysia
| 19:22 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj Sky,takie powitanie to może zdarzyć się tylko raz :-)))
Monika ,to jest niesamowite ,jak i gdzie można się spotkać ,rzeczywiście jak wygrana w totka ,do zobaczenia :-))))
monikaaa
| 07:55 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj No to kiedy kolejne podejście do pizzy? :) Bardzo fajna wycieczka, taka mega krajoznawcza. Przejrzystość była wczoraj rewelacyjna, co rekompensowało rześkość powietrza. A spotkanie, choć krótkie, to przemiłe i do następnego, kiedyś tam :)))
sky1967
| 07:31 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj Był hejnał miejski na powitanie ?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dajaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]