Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 19161.99 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 13.83km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolorowe miasteczko Ostritz

Poniedziałek, 2 maja 2022 · dodano: 03.05.2022 | Komentarze 2

Dzisiejszy cel to Klasztor St.Marienthal ,położonym przy miasteczku  Ostritz.  Jeszcze telefon do Roberta ,może ma chęć pojechać z nami . I wyruszamy  ,punkt wypadowy  to Zgorzelec .

Jedziemy bulwarami wzdłuż  Nysy ,następnie kierujemy się na rogatki Zgorzelca .Osiedle jednakowych, deweloperskich pudełek jednorodzinnych w szarych, jałowych kolorach.Droga rowerowa prowadzona slalomem między barierkami .


Ale tuż za Zgorzelcem przenosimy się w inny wymiar .To jest właśnie to ,od razu czujemy przypływ endorfin .Droga rowerowa wije się wśród zieleni



z żółtymi obwódkami kwitnących mleczy ...







W takim krajobrazie dojeżdżamy do Radomierzyc.

Tam przy Starym Młynie serwują przepyszną kawę ,nie można tego ominąć .


Specyficzny klimat ,tego miejsca nastraja pozytywnie.








Właścicielka tego przybytku proponuje mi obejrzenie młyna ,dwa razy nie trzeba mi tego powtarzać...





Jedziemy dalej ,przekraczamy granicę i wjeżdżamy w naszą ,już dobrą znajomą  ,trasę OderNisse. Trochę inna sceneria ,ale równie ciekawa .




Dojeżdżamy do miasteczka Ostritz



Jesteśmy zaskoczeni spokojem tego miejsca ,czas stanął w miejscu .








Po dość dłuższej chwili ,bo przecież tak dużo tu było do zobaczenia ,jedziemy dalej ...


Dojeżdżamy do Klasztoru ,jest w częściowej renowacji...








I udajemy się w drogę powrotną



Szybko pokonujemy drogę .Zahaczamy o Bezdorfer See ,podziwiając jego uroki.

Jeszcze tylko drogą rowerową przez miasto i park...


I jesteśmy na miejscu .
Super wycieczka dużo pozytywnych wrażeń ,ogrom ciekawych miejsc i widoków. Uśmiechnięci wracamy do domu ...


Pozdrowienia dla Wszystkich ,którzy tu wstępują .











Komentarze
Dudysia
| 17:12 wtorek, 3 maja 2022 | linkuj Podobno złego licho nie bierze ;-)
sky1967
| 15:11 wtorek, 3 maja 2022 | linkuj Przeżyłem zawał,dwa lata temu wypadek rowerowy a na ostatnim wspólnym wypadzie to Ty mało nie załatwiłaś mnie na wale przeciwpowodziowym.I ja mam żałować ?hahaha ;) ;) ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dzina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]