Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 19161.99 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2022

Dystans całkowity:216.64 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:13:05
Średnia prędkość:13.97 km/h
Maksymalna prędkość:34.40 km/h
Suma kalorii:2213 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:36.11 km i 2h 37m
Więcej statystyk
  • DST 24.71km
  • Czas 02:12
  • VAVG 11.23km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Most na Kromlau

Niedziela, 29 maja 2022 · dodano: 29.05.2022 | Komentarze 0

Do tego miejsca wybieraliśmy się już kilka razy,lecz nigdy nie udało się nam tam dotrzeć .Planowaliśmy wczoraj tam pojechać ,ale nie wyszło.Dziś rano samoistna pobudka o 6 rano .Wyspani ,słońce za oknem ,jednomyślnie zdecydowaliśmy ,jedziemy.Po 9 byliśmy już w Łęknicy ,rozpakowaliśmy rowery i niespiesznie ruszyliśmy.Droga prowadziła przez Bad Muskau.Krótki rzut okiem na zamek i jedziemy dalej ,nie on jest dzisiaj nr1 .Wyjeżdżamy z miasteczka i drogą rowerową kierujemy się na poszukiwanie Mostu Rakots . Dzisiaj udało się nam Go zobaczyć w pełnym krasie .








Po nasyceniu się ,udajemy się na zwiedzanie parku .Sporo dróżek ,zakątków ,jeziorek ,jest co oglądać .












Niedaleko jest stacja wąskotorowej kolejki .I jaka jest nasza radość ,gdy udaje się nam ją zobaczyć .




Ludzi coraz więcej ,więc robimy odwrót .Wracamy tą sama drogą ,jeszcze chwilę jeździmy alejkami Parku Mużakowskiego .






Pakujemy rowery i zadowoleni wracamy do domu. Udało się ...







Czaple -wioska piasku i kamienia

Niedziela, 22 maja 2022 · dodano: 22.05.2022 | Komentarze 0

Dzisiejszy wybór padł na Czaple ,ale żeby nie było prosto ,jedziemy okrężną drogą .W Raciborowicach skręcamy w boczną drogę ,mocno pod górę ,było warto, bo widoki piękne .

A później z górki ...

Do Sędzimirowa ,a następnie do Skorzynic i do Bielanki


Na chwilę wskakujemy na główną szosę Lwówek-Złotoryja  ,by następnie skręcić do Czapli -wioski piasku i kamienia .
Tam znajduje się kilka miejsc klimatycznych ,jedno z nich to Szlak Kamiennych Krzyży .







A drugi to Kamienny Skwerek z autem Flinstonów




Wyjeżdżamy z wioski ,skręcamy w leśną drogę ,docieramy na punkt widokowy .

W pobliżu jest Jeziorko ,Szmaragdowe Oczko




Powoli kierujemy się do domu .Nie spodziewałam się ,że tyle ciekawych miejsc dziś  zobaczymy .

Kategoria 30- 49 km


  • DST 31.40km
  • Czas 02:26
  • VAVG 12.90km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Kalorie 1211kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szutry

Niedziela, 15 maja 2022 · dodano: 15.05.2022 | Komentarze 0

Dziś niedziela ,wolny dzień , słoneczna pogoda ,więc obowiązkowo na rower. Moja propozycja to szutry , nie pamiętam nawet kiedy nimi jechaliśmy ,rok ,a może dwa lata temu . Najpierw do Jurkowa szosą ,a następnie już lasem i szutrem w kierunku Garnczarów . Przeskakujemy szosę i kierujemy się szutrem do lasu . Tu już pierwszy zong ,na drodze masa piachu ,rower staje w miejscu.


Dojeżdżamy do lasu ,tam punkt widokowy zapierający dech .Zamek Grodziec w pełnym krasie .



Chwila zastanowienia i jedziemy dalej. Jest w lesie  droga wijąca się wśród zieleni ,która kiedyś zrobiła na nas wielkie wrażenie .






Droga bardzo malownicza ,lecz podłoże nie nadaje się do jazdy rowerem ,ogrom kamieni i tony piachu ,oraz koryta , po płynącej masie wody,a do tego z górki .Nie było mocnych ,mimo uwagi z jaką jechałam, w pewnym momencie koło roweru zatrzymał piach, a ja znalazłam się w bliskim kontakcie z kamiennym podłożem . Lekko poobijana podniosłam się i w dalszym ciągu kontynuowałam jazdę .Dojechaliśmy do szosy ,a następnie do Radziechowa ,stamtąd spokojnie ,przez Olszanicę, Iwiny , do Raciborowic .







Kategoria 30- 49 km


  • DST 29.70km
  • Czas 01:53
  • VAVG 15.77km/h
  • VMAX 31.80km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1002kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szybki przejazd

Sobota, 14 maja 2022 · dodano: 14.05.2022 | Komentarze 0

Po południu, po pracy. Szybki przejazd, drogą rowerową , do Bolesławca i z powrotem.

Kategoria 1-29km


  • DST 44.00km
  • Czas 02:44
  • VAVG 16.10km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przed południem

Niedziela, 8 maja 2022 · dodano: 08.05.2022 | Komentarze 0

Spokojne ,leniwe przedpołudnie ,aromatyczna kawa i starczy .Czas na rower .Pogoda nie najgorsza ,w planach Gliniak ,jedno z naszych ulubionych miejsc. Wbijmy sie na rowerowa i jedziemy.

Po drodze telefon od Teścia i zaproszenie . Odwiedzamy Rodziców i jedziemy dalej .

Jakie jest nasze zaskoczenie gdy dojeżdżamy na miejsce i nie odnajdujemy naszych znajomych ,ulubionych miejsc .Gliniak owszem ,jest ,ale las wokół wycięty .Zaraza ostatnich czasów. Wcześniej nasze Piekiełko,teraz Gliniak ...

Bez słowa oddalamy się z tego miejsca . Aby poprawić sobie humor decydujemy się udać na rybę ,jest w okolicy łowisko ,gdzie taką serwują ,jest przepyszna . Jedziemy w tamtym kierunku .Po drodze mijamy Kraśnik ,tam zawsze się zatrzymujemy ,jest tu hodowla danieli .

A po drugiej stronie ulicy stary ,odnowiony cmentarz.

W międzyczasie zauważamy ,że niebo się zachmurzyło i wygląda to trochę nieciekawie .Decydujemy się na powrót do domu.




Kategoria 30- 49 km


  • DST 53.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 13.83km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolorowe miasteczko Ostritz

Poniedziałek, 2 maja 2022 · dodano: 03.05.2022 | Komentarze 2

Dzisiejszy cel to Klasztor St.Marienthal ,położonym przy miasteczku  Ostritz.  Jeszcze telefon do Roberta ,może ma chęć pojechać z nami . I wyruszamy  ,punkt wypadowy  to Zgorzelec .

Jedziemy bulwarami wzdłuż  Nysy ,następnie kierujemy się na rogatki Zgorzelca .Osiedle jednakowych, deweloperskich pudełek jednorodzinnych w szarych, jałowych kolorach.Droga rowerowa prowadzona slalomem między barierkami .


Ale tuż za Zgorzelcem przenosimy się w inny wymiar .To jest właśnie to ,od razu czujemy przypływ endorfin .Droga rowerowa wije się wśród zieleni



z żółtymi obwódkami kwitnących mleczy ...







W takim krajobrazie dojeżdżamy do Radomierzyc.

Tam przy Starym Młynie serwują przepyszną kawę ,nie można tego ominąć .


Specyficzny klimat ,tego miejsca nastraja pozytywnie.








Właścicielka tego przybytku proponuje mi obejrzenie młyna ,dwa razy nie trzeba mi tego powtarzać...





Jedziemy dalej ,przekraczamy granicę i wjeżdżamy w naszą ,już dobrą znajomą  ,trasę OderNisse. Trochę inna sceneria ,ale równie ciekawa .




Dojeżdżamy do miasteczka Ostritz



Jesteśmy zaskoczeni spokojem tego miejsca ,czas stanął w miejscu .








Po dość dłuższej chwili ,bo przecież tak dużo tu było do zobaczenia ,jedziemy dalej ...


Dojeżdżamy do Klasztoru ,jest w częściowej renowacji...








I udajemy się w drogę powrotną



Szybko pokonujemy drogę .Zahaczamy o Bezdorfer See ,podziwiając jego uroki.

Jeszcze tylko drogą rowerową przez miasto i park...


I jesteśmy na miejscu .
Super wycieczka dużo pozytywnych wrażeń ,ogrom ciekawych miejsc i widoków. Uśmiechnięci wracamy do domu ...


Pozdrowienia dla Wszystkich ,którzy tu wstępują .