Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 19161.99 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

30- 49 km

Dystans całkowity:6372.03 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:394:54
Średnia prędkość:15.78 km/h
Maksymalna prędkość:45.50 km/h
Suma podjazdów:788 m
Maks. tętno maksymalne:37 (20 %)
Suma kalorii:26935 kcal
Liczba aktywności:167
Średnio na aktywność:38.16 km i 2h 25m
Więcej statystyk
  • DST 34.33km
  • Czas 01:59
  • VAVG 17.31km/h
  • VMAX 32.24km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 801kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Stałą trasą

Piątek, 25 września 2015 · dodano: 25.09.2015 | Komentarze 3

I znów świat nabiera barw .



  • DST 30.68km
  • Czas 02:36
  • VAVG 11.80km/h
  • VMAX 39.76km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Jezioro Złotnickie i Leśniańskie

Sobota, 12 września 2015 · dodano: 14.09.2015 | Komentarze 3

       Jeszcze w tamtym roku obiecaliśmy sobie powrót do zamku Czocha, pomysł do realizacji ,ale trochę nam było szkoda ,że zrobimy tyle kilometrów tylko po to ,aby zobaczyć Zamek .Doszliśmy do wniosku ,że samochodem dojedziemy do Gryfowa ,a stamtąd rowerami dookoła jezior i z powrotem ,tam przecież tyle ciekawych miejsc jest do zobaczenia. Tak właśnie zrobiliśmy . Dojechaliśmy do Gryfowa ,Darek wypakowywał rowery ,ja udałam się na poszukiwanie jakichkolwiek wiadomości o trasach wokół jezior.Coś, niecoś udało mi się zebrać ,wiec w drogę.  Szybko wyjechaliśmy z miasteczka i drogą leśna , już bardzo jesienną ...

dotarliśmy do Jeziora Złotnickiego

A tam do mostu łączącego oba brzegi ,

wody w jeziorze mało ,kępy traw wystawały ponad jezioro .
Przejechaliśmy się mostem w jedną i drugą stronę


Tu skończył się nam szlak rowerowy i zaczął pieszy, ale to nas nie odstraszyło nasze postanowienie to objechać dookoła jezioro

hmmm... objechać to może trochę za delikatnie powiedziane,  może jednak bardziej obejść, tylko że z rowerami.
Szlak zrobił sie bardzo wąski czasami prawie nie do przebycia...

ale my się przecież nie damy ,takie wyzwania to coś dla nas ...

pokonujemy je z uśmiechem na twarzy...

jest trudno ,nie wiemy co będzie za zakrętem ,a może to błąd ,może trzeba było się wrócić ,ale odwrotu już nie ma ,
a piękne widoki nas kuszą...

jak trzeba to rowery się przeniesie ,a co...
W miedzy czasie jest telefon od Przyjaciół ,Oni też się tu wybierają ,już jadą motorem ,będą za godzinę ,cieszymy się bardzo


Nareszcie docieramy do Tamy ,podobna jest do Tamy w Pilchowicach ,tylko trochę mniejsza.

napotykamy turystów i oczywiście Nahtah w centrum uwagi ,jak on to lubi...

Mam przyjemność przejechać się wzdłuż tamy ,ciekawe uczucie ...



nahtah czeka na mnie przy skalnym tunelu...

Jeszcze ostatni wgląd na tamę i jedziemy ...

Docieramy do Zamku Czocha ...

a tam impreza na całego... pokazy rycerstwa...

stare przedmioty użytkowe  ,

galeria fotograficzna

 Po chwili telefon ,nasi znajomi już są ,idziemy na wspólną kawę i pogawędkę.po kawie panowie zostają pilnować maszyn, a ja z Gosią idziemy na podbój Zamku.  
Weszłyśmy w każdy  zakątek,

tyle tam ciekawych miejsc,


zaułków,



Po zaspokojeniu ciekawości i zwiedzeniu wszystkiego wróciłyśmy do zniecierpliwionych już naszych towarzyszy .
Jeszcze chwila rozmowy i rozjeżdżamy się w swoją stronę .
Dosłownie dziesięć minut dalej,trafiamy na drugą tamę

też nas zachwyca




widok z niej cudowny ...

Koniec zachwytów, jedziemy dalej szlakiem rowerowym, tym razem niebieskim  ,dalej przez las ,dookoła jeziora leśniańskiego.
W pewnym momencie wjeżdżamy na szosę i już się jej trzymamy ,jeszcze chwila podziwu nad jeziorem i śmigamy dalej.

Chcieliśmy jeszcze zahaczyć o Zamek Rrajsko ,niestety nie znaleźliśmy go , dopiero w domu ,przy oglądaniu mapki okazało się ,że byliśmy tak niedaleko ,dosłownie dwa kroki.
I jeszcze jedna niespodzianka ,nad głowa krążyły nam orły ...

Wycieczka udała nam się wyśmienicie i nawet nie wiem jak ją zakwalifikować , jedna trzecią trasy przebyliśmy pieszo ,ale za to z jakimi odczuciami :-)
























  • DST 33.58km
  • Czas 01:49
  • VAVG 18.48km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 784m
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Berek z chmurami

Środa, 9 września 2015 · dodano: 09.09.2015 | Komentarze 2









  • DST 45.49km
  • Czas 03:21
  • VAVG 13.58km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przed siebie

Sobota, 5 września 2015 · dodano: 06.09.2015 | Komentarze 2

       Do południa jeszcze parę spraw do załatwienia, lecz po obiedzie wsiadamy na rowery i przed siebie . Plany są fajne ,lecz już za chwilę okazuje się ,że wiatr jest duży i za daleko nas nie puści . Kierujemy się na drogę Gwarków , do Uroczyska Piekiełko ,dawno tam nie byliśmy ,a miejsce piękne...

Już widać jesień...


Tutaj można odpocząć ...

Po dłuższej chwili odpoczynku ,zdecydowaliśmy się jechać dalej ,tym bardziej że wjechaliśmy na trasę ER 6 (ta trasa nas tak przyciąga ) .Dojechaliśmy do Bolesławca ,jeszcze skręciliśmy na Bóbr ,tak mało tam wody ...

Chwila zadumy i jedziemy na kawę do Rynku... na mrożoną było za zimno ,więc zamówiliśmy oczywiście Latte!!!

W tym czasie nad nami przechodziły ciemne niepokojące chmury ,lecz tylko nas postraszyły ,aby za chwile pokazać nam piękne widoki...
Słońce pokonało chmury ...


i już wraz z słoneczkiem ,ogrzewającym nasze plecy w świetnych humorach, drogą rowerową ,najpierw do ronda , a następnie traktem po kolejowym (przyszłościową drogą rowerową ) do domu .




  • DST 44.65km
  • Czas 03:15
  • VAVG 13.74km/h
  • VMAX 32.93km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1042kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Doliną Pałaców i Ogrodów

Sobota, 29 sierpnia 2015 · dodano: 31.08.2015 | Komentarze 7

     Napiszę krótko ,wycieczka bardzo udana ,odpowiednia pogoda, ciekawa trasa ,piękne obiekty i to takie które najbardziej lubię , pałace   i nawet górki nie straszne ,bo widoki zapierały dech w piersi .
Rowery przewieźliśmy samochodem do Wojanowa ,a stamtąd już na dwóch kółkach
Pałac w Wojanowie


Pałac w Bobrowie


Trasa Er 6

Taras widokowy w Miedziance ,chcieliśmy napić się kawy ,niestety zapchany po brzegi ,każdy chciał podziwiać piękne widoki...

Widok na Sokolik


Pałac w Karpnikach

Największy podjazd...

ale jakie później widoki !!!

Wieża widokowa"Strażnica" w Bukowcu


i widok na okolicę ...



Ciężko było wejść pod górkę ,z górki jeszcze gorzej


"Świątynia Ateny"w Bukowcu


Pałac w Mysłakowicach


Pałac w Łomnicy



A później powrót do domu ,księżyc był nam przewodnikiem





  • DST 34.90km
  • Czas 02:03
  • VAVG 17.02km/h
  • VMAX 33.82km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 815kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Wieczorny wyjazd

Czwartek, 27 sierpnia 2015 · dodano: 30.08.2015 | Komentarze 0

       Po pracy do domu ,a tam niespodzianka ... obiad na stole , więc wolny czas do wykorzystania . Pogoda ok ,nie ma na co czekać .Spokojnym tempem do Warty Bol. ,tam spotkanie z Robertem .Kolega akurat testował swój nowy nabytek ,kolarzówkę . Chwila rozmowy i decyzja o dalszej  wspólnej trasie. Kierunek :Tomaszów Bol , następnie Kraśnik ,Kruszyn ,Łaziska pod poligon ,tam się rozstajemy i wracam każde do swojego domu .



  • DST 32.19km
  • Czas 01:54
  • VAVG 16.94km/h
  • VMAX 34.56km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 751kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po okolicy

Środa, 26 sierpnia 2015 · dodano: 26.08.2015 | Komentarze 0

Po pracy ,spokojną trasą ,po okolicy. Idealna pogoda i wielka przyjemność z jazdy :)

  • DST 35.33km
  • Czas 02:40
  • VAVG 13.25km/h
  • VMAX 35.09km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 825kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Żerkowice

Niedziela, 23 sierpnia 2015 · dodano: 24.08.2015 | Komentarze 1

       Trafiliśmy dzisiaj w ciekawe miejsce ,miała być wyprawa do Skały ,tam są ruiny pałacu ,byliśmy tam w tamtym roku ,wiosną. Wtedy wyglądało to tak ,jakby ktoś zajął się pałacem i przystąpił do odbudowy ,niestety ruiny pałacu jak stały ,tak stoją ,po pracach remontowych ani widu ,ani słychu ,a poza tym wszystko zarośnięte .





Niepocieszeni pojechaliśmy dalej . Właściwie to przez przypadek ,w poszukiwaniu sklepu, zamiast w prawo ,skręciliśmy w lewo ,sklepu nie znaleźliśmy ,ale trafiliśmy na Żwirownie w Żerkowicach i wtopiliśmy . Kiedyś ,kiedyś, już tam byliśmy ,ostatnio jeździliśmy ale zawsze z drugiej strony .Dzisiaj odkryliśmy ,prawdziwy raj .

"Cudze chwalicie a swego nie znacie ", coś w tym jest ,kilkanaście kilometrów od domu ...



Zauroczeni nie mogliśmy się oderwać ,od tego pięknego miejsca ...

Dopiero pierwsze pomruki burzy przywróciły nas do rzeczywistości ,trzeba było zwijać manatki i wracać do domu .na szczęście burza nas tylko postraszyła ,a my zadowoleni dotarliśmy na obiad :)





Kategoria 30- 49 km


  • DST 41.67km
  • Czas 02:29
  • VAVG 16.78km/h
  • VMAX 32.09km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 973kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po pracy

Czwartek, 16 lipca 2015 · dodano: 17.07.2015 | Komentarze 0

Piękna pogoda ,więc wypadzik na rowerach obowiązkowy :)




  • DST 47.63km
  • Czas 03:04
  • VAVG 15.53km/h
  • VMAX 32.58km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1112kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Na kawę do szwagra i szwagierki

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 17.07.2015 | Komentarze 0

Popołudniowa przejażdżka i kawa u szwagra i szwagierki :)