Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 19161.99 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

Świątecznie

Poniedziałek, 1 kwietnia 2024 · dodano: 08.04.2024 | Komentarze 0

W drugi dzień Świąt pogoda dopisała ,więc aby nie siedzieć w domu wybraliśmy się na rowery.Naszym celem była miejscowość Czaple .Wioska piasku i kamienia . Jechało się świetnie ,czuć ,że wiosna zbliża się wielkimi krokami .



W Czaplach znajduje się Szlak Kamiennych Krzyży ,niestety trochę już podupadły ...



Wyjeżdżając z wioski udaliśmy się na punkt widokowy znajdujący się w pobliżu.

Obejrzeliśmy szmaragdowe jeziorko w pobliskim kamieniołomie


I przez Grodziec udaliśmy się do domu



Na kawę do Mamy

Niedziela, 18 lutego 2024 · dodano: 18.02.2024 | Komentarze 0

Po obiedzie ,spacerkiem na kawę do Iwin


Pierwszy w tym roku

Niedziela, 28 stycznia 2024 · dodano: 18.02.2024 | Komentarze 0

Pierwszy wyjazd w tym roku .


Ostatni dzień roku

Niedziela, 31 grudnia 2023 · dodano: 31.12.2023 | Komentarze 2

Ostatni dzień w roku i piękna pogoda. Wraz z Darkiem i Robertem rundka po okolicy i życzenia noworoczne.
Wszystkim rowerzystom życzę wszystkiego najlepszego w Nowym, 2024 Roku 



  • Aktywność Wędrówka

Wilkołak

Sobota, 11 listopada 2023 · dodano: 11.11.2023 | Komentarze 1

Z serii ,piesze wędrówki.Ostatnio trafiłam na ciekawy filmik,reklamujący, jeden  z wygasłych wulkanów dolnośląskich,Wilkołak.Tak nas zainteresował,że zdecydowaliśmy się dzisiaj tam właśnie wybrać.










Do Brunowa

Poniedziałek, 30 października 2023 · dodano: 12.11.2023 | Komentarze 0

Słoneczny, jesienny dzień, więc zrobiliśmy sobie wycieczkę do Brunowa. Tam dołączył do nas Daniel, miłośnik poziomek i towarzyszył nam w drodze powrotnej do domu. 












A przy okazji próba nowego aparatu fotograficznego 


Do Kliczkowa

Sobota, 21 października 2023 · dodano: 22.10.2023 | Komentarze 0

Plany były troszkę inne ,ale pogoda je zmodyfikowała.Rano piękny widok za oknem i mgły ,aby po chwili wyszło piękne słońce.






Jesteśmy umówieni z Robertem.Jedziemy do Bolesławca i już we trójkę, kierujemy się na Kliczków.Tam dziś odbywa się Jarmark Hubertusowy. I rzeczywiście na wejściu wita nas Pan ze swojskimi wędlinami.


 Po krótkiej degustacji ,Nahtah ,chyba głodny,z miejsca zaopatruje się w smakołyki.







Wchodzimy na dziedziniec ,tam sporo kramów ,miód ,ciasto ,sery, wędliny .




Pijemy kawę i jedziemy dalej .Na Osieczów .Zatrzymujemy się przy wodospadzie .







W Osieczowie testujemy nawą drogę rowerową ,hmmm... jest wyśmienita .Wracamy do Bolesławca ,tam wstępujemy jeszcze na obiad i wracamy do domu .
Wycieczka udała się nam bardzo ,aż niesamowite ,że tak piękny był dzień .




Jesień

Niedziela, 15 października 2023 · dodano: 22.10.2023 | Komentarze 0

Piękne słońce za oknem ,więc decyzja o wyjściu na rower wydawała się idealna.Najpierw na drogę rowerową ,tam już widać kolory jesieni.



Dołącza do nas Teść i razem kierujemy się w stronę Tomaszowa

Stamtąd do Warty.Tam zauważamy nadciągające chmury.Rozstajemy się z Tatą i z lekką mżawką wracamy do domu .

Po drodze mijając Wiedźmi zakątek .







Na kawę do KFc

Niedziela, 8 października 2023 · dodano: 22.10.2023 | Komentarze 2

Poranny przejazd,  na kawę do KFC, w towarzystwie Darka ,Darka Taty  i Roberta.Przejażdżka przyjemna ,aczkolwiek odczułam w nogach ,tym bardziej ,że to pierwsza od dość długiego czasu .



Do Łąki

Niedziela, 30 lipca 2023 · dodano: 30.07.2023 | Komentarze 0

Przed południowa przejażdżka w towarzystwie Teścia.Miłe Towarzystwo i przyjemna jazda.Powrót przez Kraśnik, pierwszy raz od dość długiego czasu. Ile przez ten czas powstało tam nowych domów, wyrosły jak grzyby po deszczu.Miałam wrażenie jakbym po raz pierwszy jechała tą trasą.