Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 19262.17 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 129.05km
  • Czas 07:42
  • VAVG 16.76km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Chocianowa i Przemkowa

Sobota, 23 lipca 2016 · dodano: 24.07.2016 | Komentarze 3

       Wybraliśmy się do Chocianowa drogą gładką jak dywanik ,więc jechało się jak na skrzydłach. Tereny już całkiem inne ,niż te u nas ,bardziej rozległe ,płaskie .W Chocianowie ,chciałam przede wszystkim zobaczyć Pałac,już w tamtym roku była propozycja wycieczki ,lecz nie udało się jej zrealizować .Więc dopiero dzisiaj .Zachwyciło mnie wszystko ,nie tylko Pałac ,jest tam piękny stary park,a przede wszystkim rynek Chocianowa ,kolorowy jak z ilustracji dla dzieci ,schludny i czyściutki i co ciekawe ogrom rowerzystów po nim jeździ i co jeszcze... kawa mrożona -mniam ,pyszna. Ciekawa architektura ,uliczki ,rondo ,przyjaźni ludzie.


















Tak bardzo nam się podobało ,że żal nam nam było wracać ,więc zdecydowaliśmy się jechać dalej,do Przemkowa.Ale żeby nie jechać kostką  ,skręciliśmy w las, w drogę szutrową, na niebieski szlak



On nas zaprowadził do Przemkowa ,tam już krótko ,po wcześniejszym miasteczko ,Przemków wydał nam się troszkę przygaszony .Zjedliśmy obiad ,obejrzeliśmy Kościoły ,ten Prawosławny najbardziej nam się podobał


Ruszyliśmy dalej do Piotrowic ,gdzie rośnie jeden z najstarszych dębów w naszym kraju -dąb Chrobry



A następnie udaliśmy się w drogę powrotną . Chcieliśmy wskoczyć na niebieski szlak ,który poprowadziłby nas do Gromadki ,niestety już na początku ,pod wpływem złego oznakowania ,wjechaliśmy na czerwony ,który wyprowadził nas do Leszna Górnego .Stamtąd już jechaliśmy główną  drogą ,niestety nie długo ,przed Kozłowem bardzo poważny wypadek ,droga zablokowana ,więc skręciliśmy w las ,aby szerokim łukiem ominąć miejsce wypadku .Udało nam się ,jeszcze kawa na Orlenie i obowiązkowe dzień dobry u Gosi w Golnicach ,a tam miła rozmowa i pyszne lody .Ciężko się było rozstać . Teraz już pędem, przez Kraśnik, do domu .
Świetna wycieczka ,mimo tylu kilometrów ,nawet nie odczuliśmy zmęczenia.Wrażenia ,świetna nawierzchnia dróg ,oraz pogoda i spotkanie miłych osób ,spowodowały ,że jechało się jak na skrzydłach.




  • DST 25.14km
  • Czas 01:40
  • VAVG 15.08km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Sprawdzenie trasy

Czwartek, 21 lipca 2016 · dodano: 21.07.2016 | Komentarze 0

Wyjazd z Koleżanką do Uroczyska Piekiełko w celu sprawdzenia trasy ,dla chętnych którzy wezmą udział w niedzielnej wycieczce zaplanowanej przez nahtaha.








Kategoria 1-29km


  • DST 44.68km
  • Czas 02:31
  • VAVG 17.75km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po okolicznych wioskach

Wtorek, 19 lipca 2016 · dodano: 20.07.2016 | Komentarze 0

Popołudniowa rundka po okolicy





Kategoria 30- 49 km


  • DST 119.79km
  • Czas 07:19
  • VAVG 16.37km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Dzień II urodzinowej wyprawy

Sobota, 16 lipca 2016 · dodano: 17.07.2016 | Komentarze 4

Drugi dzień naszej wyprawy i piękny słoneczny dzień za oknem,to jest to !!!
Szybko jemy śniadanie i w trasę . Najpierw jedziemy na kawę a następnie chwilę poszwędać się po bazarze ,parę fajnych zakupów i kierunek Bad Muskau i Zameczek ,który jest jednym z moich ulubionych

Zamek ,plus niesamowity park robi potężne wrażenie za każdym razem kiedy tu jestem...






Niespodziewanie spotykamy Pana na poziomce ,oczywiście chwila wspólnej rozmowy




Opuszczamy park wraz z zamkiem i jedziemy sławnym szlakiem rowerowym Oder- Neisse Radweg,dawno już nam się marzyło ...
Szlak nas nie zawiódł , jest bardzo malowniczy ,ciekawy i przede wszystkim jest dla rowerzystów, pod każdym względem . Miejsca postojowe ,noclegi  a droga .... pozazdrościć -tu jest wszystko ...





Punkty widokowe to rzecz naturalna ...


Nawet monitoring jest...


Wodospady ,a przy nich obowiązkowo miejsca postojowe ,ławeczki ,kosze na śmieci ,nawet toalety




A szlak rowerowy reklamują same ...rowery


Szlak wiedzie cały czas wzdłuż Nysy ...


i co chwila miejsca noclegowe ...




i te drogi...



Przejeżdżaliśmy przez Park, nie tylko dla najmłodszych, z domkami na drzewie ...








W Pieńsku wjechaliśmy do Polski i stąd już poruszaliśmy się  naszymi dróżkami ...




Po zobaczeniu znajomych widoków panoramy Karkonoszy ,Nahtah oszalał ...


Dotarliśmy do Nowogrodźca a stamtąd już naszymi lokalnymi dróżkami do Raciborowic .
Wycieczka nam się udała i to jak bardzo . Dwa dni na rowerach to jest to!!!




  • DST 100.37km
  • Czas 06:12
  • VAVG 16.19km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Specjalna wycieczka

Piątek, 15 lipca 2016 · dodano: 17.07.2016 | Komentarze 0

Pomysł powstał spontanicznie ,a może by pojechać gdzieś dalej ,dłużej ,chociaż na dwa dni . Dlaczego nie ,kiedyś po głowie chodziła nam Łęknica .Teraz jest okazja , telefonicznie zarezerwowaliśmy miejsce noclegowe ,żeby nie zostać na lodzie .
Więc do dzieła ...
Pogoda za oknem nieciekawa ,co chwila opady deszczu .Wreszcie decyzja -jedziemy .

Ale już pierwszy postój przy pierwszym najbliższym przystanku ,i tak co przystanek ,zaczęliśmy się zastanawiać ,czy to ma sens ,przed nami prawie 100 km a my już jesteśmy mokrzy. I tak do wyjazdu z Bolesławca.Później troszkę się zmieniło,wyjaśniało  , ale co jakiś czas troszkę kropiło ,wiatr też nas nie rozpieszczał ,jednak nie daliśmy się ,humory nam dopisywały,tym bardziej ,zże trasa nas prowadziła przez nasze ulubione Bory Dolnośląskie .

Krótki postój na małe co nieco ,na doładowanie energii


Jacy byliśmy dumni ...


Nawet ostrzeżenia nas nie zniechęciły ,w końcu Darek to Samotny Wilk -wie o co chodzi...


Nasza radość ,po dotarciu do Geoparku w Czaplach była nie do opisania . Oczywiście wdrapałam się na wieżę widokową ,nie ważne że wysoko ,a ja już prawie po 100 km ,warto było ...


Wszystkie kolorowe jeziorka nasze !!!


 Takimi drogami chce się jechać ,nawet po deszczu...


Jeszcze 1,5 km i jesteśmy na miejscu ...


Jeszcze tylko wgląd na ulubione jeziorko ...


Chwila błądzenia w poszukiwaniu adresu naszego pensjonatu i zasłużony odpoczynek :D



  • DST 27.21km
  • Czas 01:57
  • VAVG 13.95km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Razem przez Wał Okmiański

Niedziela, 10 lipca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 1

Wspólna wycieczka w Doborowym Towarzystwie , zorganizowana przez Nahtaha . Humoru i dobrego nastroju nam nie zabrakło .Było suuuuper !!!












  • DST 15.25km
  • Czas 00:54
  • VAVG 16.94km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Pod wieczór

Niedziela, 10 lipca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 0

Przyjemna jazda wieczorową porą .
Kategoria 1-29km


  • DST 55.53km
  • Czas 03:10
  • VAVG 17.54km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

II Festiwal Historii w Brzeźniku

Sobota, 9 lipca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 0

Popołudniowy wyjazd do Osady w Brzeźniku























  • DST 15.80km
  • Czas 00:58
  • VAVG 16.34km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Urodzinowe ciacho

Niedziela, 3 lipca 2016 · dodano: 03.07.2016 | Komentarze 2

Do Mamy na kawę i ciasto urodzinowe . A w planach jeszcze krótki wypadzik rowerowy.W Iwinach spotykamy Roberta ,On dzisiaj jeździ w naszych okolicach ,niestety czarne chmury na horyzoncie ,nie pozwalają  nam na dłuższą jazdę . Krótka decyzja nie ma na co czekać, jedziemy do domu .Przy głównej ulicy rozdzielamy się ,my do Raciborowic ,Robert do Bolesławca ...pod coraz bardziej szalejący  wiatr.I znowu ,jak wczoraj udaje nam się uciec w ostatniej chwili przed deszczem :)))






Kategoria 1-29km


  • DST 70.16km
  • Czas 04:11
  • VAVG 16.77km/h
  • VMAX 45.50km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przed siebie

Sobota, 2 lipca 2016 · dodano: 02.07.2016 | Komentarze 3

Plany były nieco inne na dzisiejszy dzień ,jedna mała rzecz i wszystko się zmieniło . Najpierw przez Iwiny do Warty Bol. do Szwagra, następnie ,żeby ominąć górki , obok Zamku Gwiezdnego, na drogę z Bolesławca do Wartowic ,a tam skręt na Stare, a później Nowe Jaroszowice .Kraszowice ,Mierzwin i drogą szutrową do Bolesławca . I...stop ,przed cmentarzem Kutuzowa odbijamy w lewo i w las.I to jest to...


Człowiek w porównaniu do natury jest taki malutki ...


Jedziemy drogami Przeciwpożarowymi ,przechodzimy przez tory ,za leśniczówką skręcamy w prawo , na nasze ulubione jeziorko , tam się można wyciszyć...












Po dłuższej chwili wracamy na trasę ,dalej przez las do Bolesławca ,tam mamy przecież pilny zakup .
Okazuje się , że sklepy już nam pozamykali ,na szczęście został jeszcze jeden otwarty :))) Po chwili jeszcze moment odpoczynku przy lodach i w drogę . Od zachodu potężna chmura i ucieczka przed nią do samych Raciborowic. Udało się, ulewa ruszyła z całą mocą jak weszliśmy do domu ...