Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 19161.99 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2015

Dystans całkowity:170.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:12:16
Średnia prędkość:13.90 km/h
Maksymalna prędkość:35.96 km/h
Suma kalorii:3726 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:28.41 km i 2h 02m
Więcej statystyk
  • DST 10.83km
  • Czas 00:44
  • VAVG 14.77km/h
  • VMAX 28.87km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Krótko

Niedziela, 29 marca 2015 · dodano: 29.03.2015 | Komentarze 2

Dzień pochmurny i nieprzyjemny ,dlatego też  z chwilą pokazania się słońca na niebie szybka decyzja ,przebieramy się i jedziemy ,chociaż  na chwilę . I rzeczywiście ,było tylko na chwilę ,zdążyliśmy dojechać tylko do Jurkowa ,gdy z drogi zawrócił nas telefon . Nie było wyjścia mus to mus .I to by było na tyle ...





  • DST 22.49km
  • Czas 01:30
  • VAVG 14.99km/h
  • VMAX 29.03km/h
  • Kalorie 525kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Tak po prostu...

Niedziela, 22 marca 2015 · dodano: 22.03.2015 | Komentarze 2

Dużych planów nie było ,mimo że słońce pięknie świeciło ,to temperatura jednak trochę za niska. Najpierw obowiązkowo kawa w Iwinach ,a później pokręciliśmy się trochę po naszych dróżkach. W ręce zimno ,w stopy zimno ,przyjemność też taka słabsza ,a może to wrażenia z poprzedniego dnia ,nie do końca pozwoliły się cieszyć dzisiejszym...?


Trasa : Raciborowice- Iwiny- Lubków- Tomaszów -Iwiny- Raciborowice
Kategoria 1-29km


  • DST 29.86km
  • Czas 01:57
  • VAVG 15.31km/h
  • VMAX 31.32km/h
  • Kalorie 697kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Odlotowo!!!

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 1

Zapowiadali na dzisiaj deszcz ,a nawet śnieg ,ale na szczęście pogoda się im nie sprawdziła ,nam natomiast jak najbardziej. Wskoczyliśmy na rowery i przed siebie ,Żeby nie było, że nie dbamy o dzieci ,pojechaliśmy sprawdzić co porabiają u babci (wcześniejszą porą pojechali pomóc przy drewnie). Sprawowali się grzecznie, że aż miło ,babcia zadowolona ...

, a my załapaliśmy się na kawę i to na świeżym powietrzu ,sama rozkosz , a do tego w otoczeniu wiosny...

...już jest ...
Kawę wypiliśmy i aby nie przeszkadzać innym ,ulotniliśmy się . Troszkę bez składu i ładu ruszyliśmy przed siebie. Wszystkie trasy znamy ,gdzie jechać ? Może koło cmentarza ,ale tam góra potężna ,więc nie wchodzi w grę .Przy kościele skręcamy w prawo,na Lubków ,drogę znamy na pamięć ,ale zamiast skręcić w Lubkowie w lewo ,skręcamy w prawo ,wąska ale przyjemna droga asfaltowa .


Jedziemy dalej , a tam niespodzianka... jakieś uroczysko...


chwila postoju i ciekawości...
Jedziemy dalej, ale niestety tu kończy się droga ,nie pozostaje nic innego tylko zawrócić. Wracamy na stary szlak i wjeżdżamy w las pnąc się pod górę naszymi ulubionymi szutrówkami...


W pewnym momencie postój ,nahtah musi łańcuch skrócić ...


...nie przejęłam się tym ,takie piękne miejsca ,miałam czas pochodzić z aparatem
a tam jakiś stary płot ...



...wieża, polana ...

Koniec dobrego, jedziemy dalej ,przez chwile zastanawiamy się, czy skręcić na Okmiany ,droga kusi...


Ale tędy już jechaliśmy i to parę razy ...
Teraz czas na coś nowego...


Ale tego co nam to nowe przyniesie, w życiu nie spodziewaliśmy się...

...szczęki nam opadły ,gdzie my w ogóle jesteśmy ,skąd się wzięło taki miejsce!!! Oczywiście bez fotki się nie obyło...


a później z górki na pazurki ...

...i ostre hamowanie ...

Wyjechaliśmy w Lubkowie, w koloni ,na wprost tych domków z agroturystyką ,prosto na znajomego  ,który także korzystając z pogody wybrał się na rower.Już razem w trójkę ,rozmawiając przyjemnie dojechalismy do Iwin do głównej .Tam rozstaliśmy się i rozjechaliśmy się w swoje strony.
Wycieczka udana ,poczucie spełnienia i przeżycia czegoś niesamowitego ,długo jeszcze radość nas nie opuszczała .A miało być tak banalnie i codziennie ...

Trasa: Raciborowice -Iwiny- Lubków -przez las Lubków kolonia -Lubków -Iwiny -Raciborowice





  • DST 35.21km
  • Czas 02:43
  • VAVG 12.96km/h
  • VMAX 29.18km/h
  • Kalorie 822kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Do Bolesławca

Piątek, 20 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0

Po obiedzie i obowiązkowej kawie ,drugiej!!!  ,był najwyższy czas ,żeby wyrwać się z domu ,tym bardziej ,że słońce pięknie wyglądało za oknem. A że mieliśmy parę spraw do załatwienia w Bolesławcu więc udaliśmy się w tamtym kierunku. Droga prosta ,ale ruch spory . W trakcie jazdy okazało się ,że  średnio jadę 9 km /h ,a do Bolesławca droga dziwnym trafem skróciła się i teraz mam 10 km. Trochę to dziwne ,bo do tej pory ,ten odcinek trasy liczył sobie  więcej.Mój licznik przestał ze mną współpracować, trzeba było to załatwić  i odwiedzić sklep rowerowy ,niech oni coś z tym zrobią i zrobili kilka minut i wszystko było ustawione ,zobaczymy na jak długo (może znowu do następnej kąpieli roweru). Pokręciliśmy się  trochę po Bolesławcu ,pozałatwialiśmy to co trzeba, zaopatrzyłam sie w przenośną baterię do telefonu ,już mi nie padnie po drodze. Dzień pomału się kończył ,my do domu mieliśmy kawałek ,wiec pora wracać . Słońce zaszło i zrobiło się chłodno  . Wiec w szybszym tempie staraliśmy się dotrzeć do domu . Jazda już nie była taka przyjemna ,nie lubię jeździć nocą ,wszystkie światła dają mi po oczach ,a do tego byłam poganiana przez  zmarzniętego Nahtaha, To nie dla mnie!!!
Ale pierwszy dzień wiosny zaliczony .Dni coraz dłuższe i mam nadzieje ,ze coraz cieplejsze będą ,będzie można więcej pojeździć.

Trasa:  Raciborowice - Iwiny -Warta Bol.-Łaziska -Bolesławiec- Kruszyn- Łaziska- Warta Bol - Iwiny- Raciborowice


  • DST 40.11km
  • Czas 03:21
  • VAVG 11.97km/h
  • VMAX 35.96km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 936kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Niedzielny wyjazd

Niedziela, 15 marca 2015 · dodano: 15.03.2015 | Komentarze 6

Korzystając  z tego ,że za oknem pogoda była nie najgorsza,zaraz po obiedzie powciskaliśmy się w ciuchy rowerowe i wybraliśmy się na przejażdżkę stałą trasą.Do Łazisk główną ulicą i skręt w lewo ,kierunek Kruszyn .Trochę pokręciliśmy po Kruszynie ,szukając dojścia do odnowionego Pałacu

prezentował się bogato..

złotego wejścia pilnują złote lwy...

przez dziurkę spojrzeliśmy do środka...


no cóż nikt nas tam nie zapraszał...nie mieliśmy szans zobaczyć przedniej części pałacu...
wsiedliśmy na rowery i pojechaliśmy dalej w kierunku Kraśnika ,piękną aleją z wiekowymi drzewami...
Zatrzymaliśmy się na moście ,pod nami trakt kolejowy...

Słońce ogrzewało nas  swoimi promieniami, moglibyśmy tam zostać na dłużej , nawet motorniczy uśmiechnął się do nas,

Niestety słońce się schowało ,wiatr dał znać o sobie ,ruszyliśmy dalej .Dotarliśmy do Tomaszowa ,
tam chwila postoju i krótka rozmowa z TomSawyer ,był na swoim ranczo. Teraz juz bez zatrzymywania ,przez Lubków i Iwiny do domu .





Kategoria 30- 49 km


  • DST 31.96km
  • Czas 02:01
  • VAVG 15.85km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 746kcal
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

10 marca Dzień Mężczyzny

Wtorek, 10 marca 2015 · dodano: 10.03.2015 | Komentarze 2

Drodzy Panowie z okazji Dnia Mężczyzny wszystkiego najlepszego!!!


Trasa ; Raciborowice -Iwiny- Lubków- Wilczy Las -Szczytnica -Tomaszów- Lubków -Iwiny -Raciborowice


Kategoria 30- 49 km