Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dudysia z miasteczka Raciborowice G k/Bolesławca . Mam przejechane 18748.84 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 15.62 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
watch-live-tv.comStatystyki zbiorcze na stronę

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dudysia.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 41.37km
  • Czas 02:50
  • VAVG 14.60km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Cossack Costa Brava
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesiennie

Sobota, 25 października 2014 · dodano: 25.10.2014 | Komentarze 2

Słoneczny dzień zapraszał do wyjścia  na rowery ,oczywiście  bardzo chętnie z tego skorzystaliśmy ,tym bardziej że minęło już dwa tygodnie od ostatniego wyjazdu.Wychodzimy z domu i  pełni optymizmu wyruszamy przed siebie . Pogoda niesamowita ,słoneczko ,bez wiatru ,jeszcze trochę chłodno ,ale to nie jest ważne. Jedziemy przez Żeliszów,  w Jaroszewicach spotykamy wesołego rowerzystę ,na bagażniku ma zamocowaną wieżę z kolumnami !!! :-D  Jedziemy dalej  ,a może ściślej ,prowadzę rower pod górę przy wyjeździe z Jaroszewic . Mój wysiłek jest wynagrodzony ,na szczycie górki mój licznik  pokazuje stan przebytych wszystkich kilometrów ,znowu magiczna cyferka 2500  tyle mam  już w tym sezonie . Skręcamy w lewo ,w polecaną nową drogę pożarową . Droga niesamowita ,pachnąca lasem  i  z pięknymi kolorami. Przejeżdżamy przez główną z Bolesławca i jedziemy prosto, wzdłuż strzelnicy. Cały czas jesteśmy pod wrażeniem tej pięknej trasy,oczywiście robię zdjęcia. Niestety ,w Bożejowicach droga kończy się , jedziemy jeszcze chwilę w nadziei ,na ciąg dalszy ,ale niestety...Wracamy . Z Otoku do Kraszewic tam znajdujemy dwie zapory wodne ,jeszcze ich nie widziałam ,oczywiście aparat idzie w ruch..jedziemy na Włodzice a następnie  drogą gwarków na Żeliszów ,przez KAŁUŻE . Nahtah cwany ma wysoki rower zgrabnie przejeżdża przez kałuże,ja  zdziwiona brodzę w kałuży !!! Jedziemy dalej w pięknym słonecznym dniu Jeszcze przy pięknej pogodzie wjeżdżamy do Raciborowic.

Piękno jesieni nas urzeka ...


Nowa droga pożarowa , szkoda ,ze tylko do Bożejowic...


Kraszewice...


Aparat fotograficzny cały czas w użyciu...


Druga tama w Kraszewicach...

Następna magiczna cyferka pokonana...



Komentarze
Dudysia
| 18:09 wtorek, 28 października 2014 | linkuj Nie widziałeś bo patrzyłeś nie tam gdzie trzeba ;-)
nahtah
| 20:19 niedziela, 26 października 2014 | linkuj Kiedy złapałaś ten widok w okularach? Bo ja go nie widziałem.;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]